Organizator: Katedra Logiki, Informatyki i Filozofii Nauki Uniwersytetu w Białymstoku
Konferencja współorganizowana przez Komitet Nauk Filozoficznych PAN
przy wsparciu finansowym Komitetu Badań Naukowych
TARSKI versus HILBERT
Wynikanie semantyczne a wyprowadzalność formalna
(w stulecie Drugiego Problemu Hilberta)
Zakopane 30.IX - 3.X. 2000
P R O G R A M
30.IX (sobota) -- Zjazd do godz. 18 (kolacja).
1.X -- N I E D Z I E L A, 10.00-11.30 --- Prof. Roman MURAWSKI:
Wprowadzenie "maszynerii" arytmetyzacji i pierwsze twierdzenie Gödla o niezupełności.11.30-12.00 Przerwa na kawę.
12.00-13.30 -- Prof. Roman MURAWSKI: Drugie twierdzenie Gödla i związane z nim problemy.
14.00-14.30 Obiad
14.30-17.00 Przerwa (czas na spacer).
17.00-18.30 -- Prof. Jan WOLEŃSKI:
O granicach logiki pierwszego rzędu i wynikaniu logicznym.19.00-19.30 Kolacja.
20.15-22.00
1. Kontynuacja dyskusji po wcześniejszych odczytach.
2. Prof. Witold Marciszewski: Kilka pytań w sprawie wynikania semantycznego itp.
3. Inne (ewentualne) tematy zgłoszone w trakcie Warsztatów.
2.X -- P O N I E D Z I A Ł E K 10.00-11.30 -- Prof. Jan WOLEŃSKI:
Projekt ograniczenia logiki do logiki pierwszego rzędu [akceptowany przez Tarskiego i przez Hilberta].11.30-12.00 Przerwa na kawę.
12.00-13.30 -- Prof. Roman MURAWSKI:
Szkic dowodów niesprzeczności arytmetyki przez Ackermanna, von Neumanna i Gentzena.14.00-14.30 Obiad
14.30-16.30 Przerwa (czas na spacer).
16.30-18.45 (z przerwą na kawę) -- Prof. Jan ZYGMUNT:
Wyniki Tarskiego w sprawie teorii nierozstrzygalnych.19.00-19.30 Kolacja.
20.15-22.00
1. Kontynuacja dyskusji po wcześniejszych odczytach.
2. Mgr Jolanta Golińska: O kwantyfikatorach rozgałęzionych.
3. Inne (ewentualne) tematy zgłoszone w trakcie Warsztatów.
3.X - W T O R E K 10.15-11.30 -- Mgr Ewa STĘPIŃSKA
[z rekomendacji prof. Woleńskiego; asystent w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Wydz.Matematyki Stosowanej, Zakład Zastosowań Matematyki]:
Geneza Drugiego Problemu Hilberta - na podstawie m.in. uwag o niesprzeczności arytmetyki w "Grundlagen der Geometrie", 1899, i w referacie "Ueber den Zahlbegriff", 1899.11.30-12.00 Przerwa na kawę.
12.00-13.30 -- Czas zarezerwowany na kontynuację, w razie potrzeby, wcześniejszych odczytów lub dyskusji.
14.00-14.30 Obiad. Zakończenie Warsztatów.
Witold Marciszewski:
Czego chcę się dowiedzieć od znawców Hilberta i Tarskiego nt.
WYNIKANIE SEMANTYCZNE A WYNIKANIE SYNTAKTYCZNE.1. Czy uznać, że użycie terminu "wynikanie logiczne" przez Tarskiego (1936) było mylące terminologicznie i zastąpić je terminem "wynikanie semantyczne", pojmując przy tym wynikanie logiczne jako taki przypadek wynikania semantycznego, w którym występują w formułach tylko stałe logiczne?
2. Czy dobrze rozumiem wynikanie semantyczne, jeśli uważam, że gwarantuje ono poprawność wnioskowania (nawet bez użycia logicznych reguł wnioskowania) w tego rodzaju przypadkach jak, przykładowo, następujące.
- A) x>y; y>z; więc x>z - w dziedzinie liczb naturalnych (każdy model spełniający przesłanki spełnia też wniosek).
- B) P(0); jeśli P(x), to P(Sx); więc P(x) dla dowolnej liczby naturalnej.
- C) x leży między u,y; y leży między x,z; więc y leży między u,z.
- D) Na ciało x nie działa żadna siła; więc x zachowuje pierwotny stan ruchu.
- E) Powierzchnia x jest cała biała; więc żadna część x nie jest czarna.
Intencją kierującą doborem tych przykładów jest sprawdzenie, czy pojęcie wynikania semantycznego można stosować ilekroć mamy do czynienia z jakąś koniecznością związku (por. korespondencję Tarskiego z White'm).
3. Dlaczego nie ma wątpliwości, że "=" jest terminem logicznym, a należenie do zbioru jest pod tym względem dyskusyjne? (Por. wypowiedzi Tarskiego, Quine'a etc.) Oba terminy spełniają to samo kryterium, że mają zastosowanie w każdej dziedzinie dyskursu (inaczej niż np. predykaty ">", "między", "jest następnikiem").
4. W związku z 2B (Poincare, Hilbert, Tarski). Jak się ma argument Poincare'go przeciw stanowisku Hilberta do argumentacji Tarskiego 1936, że zasada indukcji jest regułą dedukcyjną nie należącą do strukturalnych (syntaktycznych) reguł dedukcji (jedynych dopuszczalnych przez Hilberta)?
Poincare 1908 (rozdz.4, odc.3) odrzucał możliwość dowiedzenia niesprzeczności arytmetyki (postulowanego przez Hilberta 1900), argumentując, iż niesprzeczność aksjomatów arytmetyki, w tym zasady indukcji, można by wykazać tylko przez dowód, że nie zachodzi sprzeczność w nieskończonym zbiorze konsekwencji. Wymagałoby to wykazania, że jeśli sprzeczność nie pojawiła się w n-tym kroku dedukcji, to nie pojawi się też w kroku n+1; to zaś byłoby zastosowaniem zasady indukcji, co rodzi błędne koło. Wobec tak wykazanego braku usprawiedliwienia formalnego zasady indukcji, Poincare uważa, że dowód przez indukcję wymaga odwołania się do intuicji (1908, rozdz.3, odc.2 i 3).
Hilbert 1927 replikuje zarzutem, że Poincare nie odróżnia dwóch rodzajów metody indukcji: treściowej i formalnej; tylko ta druga opiera się (is based on) arytmetycznym aksjomacie indukcji, podczas gdy treściowa polega na intuicyjnym konstruowaniu liczby całkowitej jako cyfry (numeral; van Heijenoort, s.472n). Więcej Hilbert w tej sprawie nie mówi, stąd pytanie: czy słuszny jest domysł, że Hilbert odpiera (domyślnie) zarzut Poincare'go przez wskazanie, że w dowodzie niesprzeczności stosuje się tylko indukcję treściową tj. posługującą się pojęciem liczby jako sekwencji kresek? Jeśli tak, to czy istotnie uchyla to zarzut Poincare'go? Czy tylko to "konkretystyczne" pojęcie liczby występowałoby w dowodzie niesprzeczności? Czy nie świadczą o konieczności użycia pojęć bardziej abstrakcyjnych dowody Ackermanna, von Neumanna i Gentzena?
Pytanie o stosunek między stanowiskami H(ilberta), P(oincare'go) i T(arskiego). P broni intuicyjnego charaktery zasady indukcji. H dopuszcza pewną intuicyjną wersję tej zasady. T powiada, że brana jako reguła wnioskowania zasada ta nie jest regułą strukturalną (syntaktyczną, mechaniczną); jeśli jako intuicyjne określić reguły wnioskowania nie-mechaniczne, to T też przypisuje tej regule charakter intuicyjny. Pytanie: jak mają się do siebie te trzy pojęcia intuicji? Jeśli nie są równoważne, to czym się różnią?
Kolejne pytania. Czy można uznać, że Tarskiego pojęcie intuicyjności (na przykładzie zasady indukcji) doczekało się lepszego sprecyzowania dzięki definicji wynikania logicznego? Sama ta definicja nie mówi o procesach poznawczych, ale o relacjach w świecie zewnętrznym względem języka i umysłu. Ale na tej podstawie można próbować cząstkowej definicji intuicji: wnioskowanie jest intuicyjne, gdy polega na dostrzeżeniu relacji wynikania semantycznego (np. intuicyjnie wnioskujemy z faktu białości, że nie jest to czerń). Co sądzić o tej próbie? Czy w tym sensie intuicyjność przysługiwałaby wnioskowaniom przez indukcję?
Wreszcie pytanie dotyczące samego T. Powiedzmy, że usprawiedliwienie zasady indukcji jako reguły wnioskowania bierze się z faktu, że zachodzi wynikanie semantyczne jej następnika z poprzednika. Czy można w sposób ogólny uznać takie wynikanie za warunek wystarczający do tego, by przyjąć odpowiednią regułę wnioskowania? Np. "z tego, że coś jest białe, wolno wywnioskować, że nie czarne"; tak używają słowa "reguła" teoretycy i praktycy AI, gdy projektują mechanizm inferencyjny.